– OLKUŚNIK Stefan (1893-1975)

Stefan Olkuśnik urodził się 13 sierpnia 1893 r. w Miechowie jako syn Juliana i Franciszki. Wychowaniem dzieci właściwie zajmowała się babcia Stefana Franciszka z Kajderowiczów. Kiedy tragicznie zginął jego brat Jan Stefan porzucił naukę w szkole powszechnej i musiał zająć się rodziną a także zdobyć zawód. Uzyskał zawód masarza otworzył własny sklep z wyrobami wędliniarskimi a swojej małej masarni szkolił uczniów. Od wczesnej młodości był zainteresowany działalnością straży pożarnej. Działkę pod budowę strażnicy w Miechowie (przy ul. H. Sienkiewicza podarowała straży rodzina Olkuśników). Był czynnym członkiem OSP. Po odzyskaniu niepodległości po wielkiej wojnie Stefan był w wieku ponad poborowym i przeszedł tylko krótkie przeszkolenie w kawalerii. Po wybuchu wojny i wkroczeniu do Miechowa Niemców podjął działalność w radzie konspiracyjnej. Później pod pseudonimem „Mariański” działał w kierowanym przez Henryka Kozłowskiego Związku Odrodzenia Rzeczypospolitej, która to organizacja została wchłonięta przez Armię Krajową. W AK działał w komórce pomagającej żydom uzyskać polskie dokumenty. W 1943 r.  Niemcy przyszli do domu Olkuśników w celu aresztowania Stefana. Doszli do niego po aresztowania Żydówki Bochnerówny, która zeznała od kogo otrzymała polskie dokumenty. Stefan był wtedy w łaźni i ostrzeżony przez kogoś nie wrócił do domu. Przez pewien okres ukrywał się w okolicznych wsiach alei już w 1944 r. trafił do 3 kompanii Samodzielnego Batalionu Szturmowego „Suszarnia”. Jako człowiek w słusznym wieku przyjął pseudonim „Dziadek”. Po wkroczeniu do Miechowa Rosjan Stefan ujawnił się jako żołnierz podziemia i został zatrzymany przez NKWD i UB. Bez żadnego śledztwa został wywieziony w głąb Rosji do pracy w tzw. łagrze. Tam pracował przy odgruzowywaniu miasta Stalino (obecnie Donieck). Kiedy przywieziono do obozu niemieckie meble, zniszczone i z potarganym obiciem zaczęto wśród więźniów poszukiwać tapicera. Stefan zgłosił się, bo jako młody człowiek miał kolegę syna tapicera i sam próbował tej pracy. Kiedy komendantka obozu zobaczyła jak Stefan pracuje, stwierdziła, że ty chyba nie burżuj, ty jesteś człowiek pracy. Stefan odpowiedział, że został tu zesłany przez pomyłkę i on jest robotnikiem i całe życie ciężko pracuje. Komendantka powiedziała, że postara się go pierwszym transportem wysłać do Polski. Dotrzymała słowa i Stefan po roku zesłania powrócił do kraju. Droga jego była skomplikowana bo bilet otrzymał do Poznania bez prawa wychodzenia z wagonu i tam musiał dojechać. Dopiero z Poznania różnymi drogami dotarł do Miechowa. Rodzina go nie poznała a miechowski fotograf wykonał całopostaciowe zdjęcie Stefana. Niestety konflikty Stefana z władzą ludową nadal trwały, był pod stałą obserwacją agentów PUBP. Zatrzymywano raz na jakiś czas i oczywiście bestialsko bito. Pozbawiono go prawa uczestniczenia w wyborach w 1947 r.

Jego wieloletnia działalność w OSP została przez strażackie władze doceniona nadaniem medalu Zasłużonego dla Pożarnictwa. Władze emigracyjne nadały mu Krzyż Armii Krajowej oraz medal Wojska Polskiego.

Zmarł w Krakowie 11 marca 1975 r., jego miechowski pogrzeb był demonstracją pamięci o zasłużonych mieszkańcach naszego miasta.

WB

Źródła:

  1. Adam Sznajderski – Niezwykli, 2006
  2. Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski, Inspektorat AK „MARIA” w walce
Stefan Olkuśnik po powrocie z sowieckiego łagru

Strona utworzona przy wsparciu finansowym
Starostwa Powiatowego w Miechowie oraz Gminy i Miasta Miechów.

logo Miechów.pl logo Miechów.eu
Wykonanie LeanLAB
Przewiń do góry